Pijany kutnianin urządził sobie rajd ulicami miasta. Wszystko działo się w sobotę, a skończyło się, na szczęście, bez ofiar ale z dwoma rozbitymi samochodami.
Kierujący oplem astrą jechał nawet pod prąd.
- W sobotę rano na ulicy Krasińskiego w Kutnie nietrzeźwy kierujący samochodem marki opel uderzył w dwa prawidłowo zaparkowane pojazdy. Na miejscu pojawili się policjanci, którzy przebadali mężczyznę na obecność alkoholu - relacjonuje sierżant sztabowy Daria Fraszczyk z kutnowskiej policji.
Okazało się, że mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Pijany kierowca teraz na pewno pożegna się z prawem jazdy. Może grozić mu nawet kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, może również zapłacić grzywnę.