Kutno będzie musiało zwrócić dofinansowanie przyznane na przebudowę Pałacu Saskiego.

Chodzi o 10 milionów złotych przyznane w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego. Przed podpisaniem umowy na dofinansowanie, kutnowski urząd miasta szacował, że 70% obiektu zostanie zachowana w stanie oryginalnym. Okazuje się jednak, że budynek pałacu nie zachował się tak dobrze, jak przypuszczano - mówi wiceprezydent Kutna Jacek Boczkaja

Zmiany w planach modernizacji Pałacu Saskiego nie wpłyną na status obiektu. Budynek nadal będzie zabytkiem przekonują eksperci. Zmiany nie spowodują utraty statusu zabytku - uspokaja Piotr Stasiak, zastępca dyrektora Muzeum Regionalnego w Kutnie:

Wiceprezydent Kutna Zbigniew Wdowiak dodaje, że na placu budowy jest obecny konserwator zabytków, który cały czas narzuca bardzo restrykcyjne procedury związane z ochroną obiektu:

Wiceprezydent podkreśla, że magistrat stanął przed trudną decyzją zwrócenia dotacji, ale budowa będzie kontynuowana. Na pokrycie dziury w inwestycyjnym budżecie, urząd zamierza wyemitować obligacje lub sprzedać udziały w spółce PreZero. Jednym z pomysłów na finansowanie jest też udział w konkursie na dotacje z Ministerstwa Kultury w ramach funduszy norweskich. Koszt przebudowy Pałacu Saskiego to 30 milionów złotych.

FOT. UM Kutno