Ponad 6,5 tysięcy litrów oleju napędowego ukradł 26-latek mieszkaniec powiatu piotrkowskiego, którego zatrzymali łęczyccy policjanci.
Okazało się, że na tę sumę zebrały się łupy z kilku kradzieży. W połowie listopada 2019 roku policjanci z Łęczycy zostali zawiadomieni o kradzieży oleju napędowego na jednej ze stacji paliw. Kierowca renault master zatankował tam ponad 500 litrów oleju napędowego, po czym nie płacąc uciekł. Jak ustalili policjanci do przestępstwa wykorzystał skradzione tablice rejestracyjne, a paliwem napełniał pojemniki załadowane na busie.
W toku śledztwa wyszło na jaw, że w listopadzie ukradł on paliwo jeszcze na siedmiu innych stacjach. Działał również na terenie woj. świętokrzyskiego, mazowieckiego, śląskiego i kujawsko-pomorskiego. Za każdym razem pojawiał się tam renault master, z kradzionymi tablicami.Straty jakie wyrządził sięgają 40 tysięcy złotych.
Odpowiedzialności karnej nie uniknie także 20-latek, który dwa razy udzielił mu wsparcia. Teraz o ich losie zadecyduje sąd. Przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Łęczyca