Zarzuty rozbojów i kradzieży na szkodę głónie starszych kobiet usłyszeli dwaj mężczyźni, którzy działali m.in. w Łęczycy.
Prokuratura Rejonowa w Łęczycy przedstawiła dwóm mężczyznom w wieku 34 i 38 lat zarzuty rozbojów i kradzieży na szkodę, głównie starszych kobiet. Do zdarzeń dochodziło w styczniu bieżącego roku. Przy popełnieniu przestępstw podejrzani wykorzystywali służbowy samochód młodszego z nich.
- Jak wynika z dokonanych ustaleń, podejrzani wyszukiwali swoich ofiar w ustronnych miejscach. Wśród pokrzywdzonych były: kobieta czekająca rano na przystanku autobusowym i dwie kobiety jadące rowerem. Te ostatnie zostały zepchnięte z rowerów, a jedna z nich przewrócona. Napastnicy wyrywali swoim ofiarom torby, które po kradzieży wartościowych przedmiotów porzucali. Wśród ich łupów są między innymi pieniądze w kwocie ok. 320 zł, telefon komórkowy, okulary, karty bankomatowe, dokumenty, a nawet firany - informuje prokurator Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Mężczyźni napadli też na stację benzynową.
- Jak wynika z dowodów, budynek był zamknięty, a napastnik próbował wedrzeć się do środka po wybiciu antywłamaniowych szyb młotkiem. We wnętrzu znajdowała się tylko jedna kobieta. Broniła się, wówczas sprawca przez wybity otwór oddał w jej kierunku strzały z broni pneumatycznej. Jedna z metalowych kul utkwiła kobiecie w twarzy, dwie kolejne w ręce. Zdecydowana obrona kobiety spowodowała, że przestraszony napastnik zbiegł - dodaje Krzysztof Kopania.
Młodszy z podejrzanych przyznał się do czynów, starszy przekonywał, że nie było go przy popełnianych przestępstwach. Oby mężczyznom grożą kary pozbawienia wolności w wymiarze do lat 12. Prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu.
FOT. KPP Łęczyca