Radni Sejmiku Województwa Łódzkiego przyjęli tzw. Samorządową Kartę Praw Rodzin. Z takim rozwiązaniem nie zgadza się posłanka z Kutna.
W karcie zawarto ogólne deklaracje dotyczące wspierania tradycyjnie rozumianej rodziny, czyli małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, rodzicielstwa i macierzyństwa. Posłanka z Kutna Paulina Matysiak była obecna podczas sesji sejmiku i twierdzi, że uchwała jest kompletnie niepotrzebna, a jej jedynym skutkiem będzie podzielenie mieszkańców.
- Nikt z obecnych w sali radnych, którzy złożyli tę uchwałę nie był w stanie nam odpowiedzieć na nurtujące nas pytania. Nikt nie wytłumaczył, po co wprowadza się takie zapisy. Wydaje mi się, że w takim kształcie ta uchwała jest zupełnie niepotrzebna. Mam bardzo duże obawy, że to jest bardzo prosta ścieżka do wykluczania części rodzin - mówi Paulina Matysiak.
Uchwała, którą przyjęli radni głosami Prawa i Sprawiedliwości była forsowana przez konserwatywną organizację Ordo Iuris.
FOT. Strone internetowa posłanki Pauliny Matysiak