Podróż bez uprawnień do kierowania zakończył w przydrożnym rowie.
Mowa o 16-latku z powiatu łęczyckiego, który w sobotę zakończył jazdę samochodem poza drogą. Wszystko działo się wieczorem na Drodze Wojewódzkiej nr 703 w miejscowości Marynki. 16–latek na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem zjechał z jezdni na pobocze, dachował i zatrzymał się w przydrożnym rowie.
- Nieletni został przetransportowany do jednego z łódzki szpitali. Poza nim w pojeździe nie było innych osób. Na miejscu pracowały wszystkie służby ratunkowe. Policjanci zabezpieczyli ślady zdarzenia oraz ustalili, że 16-latek nie ma prawa jazdy, a pojazd jest własnością dziadka. W związku z podejrzeniem, że mógł być pod działaniem alkoholu została pobrana mu krew do analizy - relacjonuje asp. Mariusz Kowalski z łęczyckiej poicji.
Policjanci ustalają, dlaczego nieletni siedział za kierownicą samochodu. Sprawą zajmie się teraz prokuratura. 16-latek za swoje czyny odpowie przed sądem rodzinnym.