Mieszkańcy regionu nie stosują się do obostrzeń nakładanych przez rząd.
Po raz kolejny policjanci wystawili mandaty za łamanie zakazu zgromadzeń. Tym razem mandaty posypały się w Łęczycy, gdzie bez powodu zebrało się sześciu mężczyzn.
- Panowie sobie rozmawiali, było to towarzyskie spotkanie. Policjanci zareagowali natychmiast. Wszyscy zgromadzeni zostali ukarani mandatami, po czym wyrazili skruchę i rozeszli się - informuje asp. Mariusz Kowalski z łęczyckiej policji.
Policja zaostrza też kontrole w związku z zaleceniami dla przewoźników. Pierwsze kontrole przyniosły efekty, mandatem został ukarany kierowca, który pozwolił wejść do autobusu zbyt dużej liczbie pasażerów.
- Jak się okazało w autobusie było 26 miejsc siedzących, a pasażerów było 24, czyli znacznie więcej, niż przewidują to teraz wytyczne - mówi podkomisarz Edyta Machnik z kutnowskiej policji.
Przepisy mówią jasno, w autobusach może jechać tyle osób, ile wynosi połowa liczby miejsc siedzących. W innym przypadku kierowca może zostać ukarany mandatem w wysokości 500 złotych i tak było w tym przypadku.