Tragiczne wydarzenia rozegrały się w ubiegłym tygodniu w jednej z miejscowości pod Zgierzem.
Doszło tam do brutalnego pobicia 41-latka. Wszystko to stało się podczas libacji alkoholowej. Pięciu pijanych mężczyźn nie zorientowało się, że ich towarzysz nie żyje.
- Powodem agresji początkowo były zastrzeżenia do relacji pokrzywdzonego ze znajomą jednego z nich. Następnie skradziono mu portfel z dokumentami i kartą kredytową, która wykorzystana została do zakupu kolejnych butelek alkoholu. Poziom agresji wzrastał wraz z ilością spożytych trunków. 41- latek został przez napastników brutalnie pobity. Wszystko to trwało do czwartku, a uczestnikom spotkania nie przeszkadzało, że pokrzywdzony przestał dawać oznaki życia. Już po zakończeniu imprezy właściciel domu i 22–latek zaczęli sprzątać. Postanowili też pozbyć się zwłok 41–latka. Przenieśli je do szopy i tam ukryli - informuje Krzysztof Kopania rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Ciało mężczyzny znaleziono w piątek. Wszyscy uczestnicy zostali zatrzymani i przesłuchani przez prokuratora. Pięciu mężczyzn z Ozorkowa sąd aresztował na okres trzech miesięcy. Postępowanie trwa. Nie jest wykluczone, że po dokonaniu dalszych ustaleń zarzuty zostaną zaostrzone.
FOT. KPP Zgierz