Podczas remontu Rynku Zduńskiego w Kutnie wycięto stare drzewa.
Jak twierdzą działacze Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej początkowe plany zakładały, że pozostaną one na swoim miejscu. Członkowie towarzystwa wyrażają swoje niezadowolenie z tej decyzji. Kutno i tak jest ubogie w zieleń, mamy tylko dwa parki - mówi Bożena Gajewska - prezes TPZK.
- Drzewa zostały wycięte, całe korzenie zostały wykopane i teraz czekamy, co będzie dalej. Czy miasto posadzi nowe drzewa. Dla mieszkańców Kutna jest to naprawdę przykre, bo to były zdrowe, piękne drzewa, na pewno kilkunasto, może nawet kilkudziesięcioletnie - mówi Bożena Gajewska - prezes TPZK.
Towarzystwo ma nadzieję, że wycięcie drzew zostanie choć częściowo zrekompensowane nowymi roślinami. W tej sprawie do prezydenta Kutna zwrócili się również Młodzi Demokraci, którzy zwracają uwagę na trwający okres lęgowy ptaków, które w koronach drzew mogły znaleźć schronienie.
Magistrat uspokaja mieszkańców, którzy zgłaszali zaniepokojenie z powodu wycinki starych drzew na Rynku Zduńskim w Kutnie. Wiceprezydent Jacek Boczkaja wyjaśnia, że remont Rynku jest prowadzony według planu, a zieleń, która zniknęła z placu budowy to stare, zniszczone rośliny.
- Na wycinkę drzew na ulicy Zduńskiej miasto miało zgodę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Jest to organ, który wydaje zgodę właśnie na terenach zabytkowych. Drzewa te były w nienajlepszym stanie zdrowotnym, były pochylone, miały zaburzoną statykę. Stwarzały potencjalne zagrożenia dla zdrowia i życia ludźmi oraz dla mienia - mówi wiceprezydent.
Jacek Boczkaja dodaje, że mieszkańcy okolicznych kamienic sami zgłaszali potrzebę usunięcia starych zniszczonych drzew. Wiceprezydent Boczkaja poinformował, że w planie są uwzględnione nowe nasadzenia.
- Będą robione nasadzenia zastępcze i substancja zieleni na tym rynku zostanie zachowana - dodaje.
Prezydent zapewnia, że miasto dba o odpowiednią ilość zieleni na rynkach i skwerach, ale najważniejsze jest bezpieczeństwo.
FOT. Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej