Sprzeciw wobec sieci nadajników 5G w Kutnie. Nad specjalną petycją w tej sprawie od grupy "Polska wolna od 5G" debatowali radni miejscy na ostatniej sesji.
Radni zgodzili się na oddalenie petycji bez jej rozpatrywania, ale troje radnych wstrzymało się od głosu. Jednym z nich był Tomasz Rędzikowski, który ma obawy o zdrowie mieszkańców miasta po wprowadzeniu sieci nadajników. Jak podkreśla, fale elektromagnetyczne będą o wiele silniejsze niż dotychczas.
- Mnie najbardziej przejęła sytuacja ludzi, którzy mają wszczepione rozruszniki serca. Mamy przykład, że producenci tych urządzeń dają gwarancję działania w poziomie 10 takich jednostek. Teraz dopuszczalna norma ma być do 61 jednostek. To budzi moje wątpliwości, bo znam konkretny przypadek starszej pani, która ma w sobie takie urządzenie i martwi się o to, co dalej z nią się może stać. Czy jej życie przez takie nadajniki nie zostanie skrócone - mówi radny Rędzikowski.
Sprawą zajmie się teraz prezydent miasta. Sieć 5G otwiera nowe mozliwości jeśli chodzi o prędkość internetu i przesyłu danych. Dzięki tej technologii możliwe mogą być operacje przeprowadzane na odległość. Grupa "Polska wolna od 5G" wysłała podobne petycje do większości miast w Polsce.