Kolejni mieszkańcy gminy Kutno mają problem z wodą wdzierającą się na podwórka i do domów.
Do naszej redakcji zgłosił się pan Jerzy z Woźniakowa, który skarży się, że przez pozapychaną meliorację na działkach woda nie spływa i zalewa jego dom. W piwnicy pan Jerzy ma około 15 centymetrów wody, którą musi wypompowywać co godzinę.
Woda w domu pana Jerzego stoi od końcówki września. Podobne sytuacje dzieją się w tym miejscu od 2018 roku. 80-latek przekonuje, że zgłaszał sprawę do spółki wodnej. Przypomnijmy to nie jedyne zarzuty pod adresem spółki w ostatnich dniach. Starostwo powiatowe chce spotkania z przedstawicielami zarządu spółki 'Kutnowianka' w związku z zalewaniem działek w Gołębiewie Nowym.