Już dzisiaj piłkarze KS Kutno mogą zmazać plamę po sobotnim blamażu w III lidze.
Kutnianie w III rundzie Okręgowego Pucharu Polski zagrają na wyjeździe z LKS Różycą. Choć LKS to zespół występujący na co dzień w Łódzkiej Klasie Okręgowej, to jednak z powodu potężnych braków kadrowych trzecioligowcy z Kutna wcale nie będą murowanymi faworytami do awansu.
- Robimy co w naszej mocy, żeby zawodnicy, którzy są kontuzjowani w tym momencie, czyli Bartosz Bujalski, Michał Sokołowicz, Mateusz Ostrowski, Dawid Telestak czy Kamil Rokosz, usiedli chociaż na ławce rezerwowych, żeby było chociaż jakieś pole manewru - tłumaczy trener KS Dominik Tomczak, który na treningach w ostatnim czasie ma do dyspozycji 10 graczy.
Początek spotkania LKS Różyca - KS Kutno o 19:15 na boisku ChKS Łódź.