Pochodząca z okolic Poddębic Matylda Wodzicka zmaga się z nowotworem złośliwym oka.
– Wierzyliśmy, że największy koszmar za nami, że nowotwór już nie wróci, że dość już strachu i cierpienia w życiu naszej 4,5-letniej córeczki. Podczas kontroli usłyszeliśmy słowo, którego tak bardzo się baliśmy – wznowa! Nasz świat zatrzymał się w miejscu, wszystkie plany i marzenia okazały się bez znaczenia – piszą rodzice Matyldy.
Błysk w oczku objawił prawdę
Charakterystyczny błysk w oczku Matyldy dostrzegły panie w żłobku. Dzięki ich czujności Matylda od razu trafiła do szpitala.
– 7 września 2017 roku otrzymaliśmy koszmarną diagnozę – nowotwór złośliwy oka – siatkówczak. Rozpoczęliśmy leczenie w Centrum Zdrowia Dziecka. Wówczas wiele osób pytało nas o to, czy planujemy założyć konto w fundacji. Uznaliśmy, że skoro leczenie w Polsce przynosi rezultaty, to wolimy, żeby te pieniądze trafiły w ręce osób bardziej potrzebujących. Walcząc o zdrowie, oko i wzrok naszej Mati zaufaliśmy w 100% lekarzom w Polsce. Podjęliśmy leczenie najbardziej skuteczną i znaną metodą, czyli podanie dotętnicze chemii celowanej.
Zaplanowano 3 zabiegi, z których tylko 2 okazały się skuteczne
Podczas trzeciego zabiegu, w związku z nietypową budową anatomiczną oczka i skurczem tętnicy, chemia nie dotarła właściwie do oka. To oznaczało dla 1,5 rocznej dziewczynki przejście na chemię systemową, której otrzymała 2 cykle. Ostatecznie zdecydowano jeszcze o 4 zabiegu chemii dotętniczej oraz 3 zabiegach podania zastrzyków z melfalanu do ciała szklistego. To miało ostatecznie zakończyć proces leczenia. Matylda straciła włosy...
– Szpitalny oddział onkologiczny stał się naszym drugim domem. Z tym, czego człowiek doświadcza w takim miejscu, nie można się pogodzić. Codziennie oczami wyobraźni widzieliśmy ten upragniony dzień, kiedy lekarze powiedzą “jest czysto – wracacie do domu”.
Rodzice błagają o pomoc w dotarciu do dr Abramsona
– Chcemy jeszcze raz zawalczyć o oczko naszej córeczki. Klinika w Stanach Zjednoczonych ma największe doświadczenia w przypadkach trudnych i beznadziejnych. Wierzymy, że nie wszystko jeszcze stracone…
Pomagać można pod adresem: www.siepomaga.pl/matylda-wodzicka