KS Kutno przegrał z rezerwami ŁKS-u Łódź w rzutach karnych.
Wczorajsze spotkanie na stadionie przy Kościuszki przyniosło mnóstwo emocji, mimo że w regulaminowym czasie gry nie padła żadna bramka.
Goli nie było też w doliczonym czasie gry, ani w dogrywkach. Przez znaczną część spotkania kutnianie grali w osłabieniu - dwóch zawodników zobaczyło czerwone kartki.
-mówił po spotkaniu trener KS-u Kutno Dominik Tomczak.
Bohaterem spotkania został bramkarz Patryk Wolański, który do czasu rzutów karnych zachował czyste konto.
Nasz reporter rozmawiał też z Łukaszem Dynelem - obecnie piłkarzem ŁKS-u, a jeszcze niedawno napastnikiem KS-u Kutno.
Walkę na boisku doceniał w pomeczowym komentarzu też trener rezerw ŁKS-u, Marcin Matysiak.
Tym samym KS Kutno odpadł z rozgrywek o Puchar Polski - a przed drużyną kolejne ligowe spotkanie. W najbliższą niedzielę zagrają ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.