Przed meczem w Kutnie Legia II Warszawa miała na swoim koncie 26 punktów i plasowała się na 5 miejscu.
Tuż za legionistami znajdowali się piłkarze KS Kutno. Nastroje w kutnowskiej drużynie były zatem bardzo bojowe, piłkarze Dominika Tomczaka chcieli za wszelką cenę wyprzedzić stołecznych w tabeli, żeby to osiągnąć potrzebowali zwycięstwa. Pierwsza połowa zdecydowanie dla legionistów, którzy byli bardziej zdecydowani i pewniejsi swoich umiejętności. W miarę upływu czasu gry kutnianie dostrajali się do poziomu stołecznych. Niestety w 38 minucie fatalny błąd w obronie gospodarzy wykorzystał Dawid Dzięgielewski.
Kutnianie nie poddawali się i starali się wyrównać coraz częściej goszczać pod bramką rywali. Na skutek nie trzeba było długo czekać. W 45 minucie fantastycznym strzałem popisał się Bartosz Bujalski i było 1:1.Po przerwie Kutnianie starali się zdominować rywala, jednak to Legia okazała się być dojrzalsza w grze przez co w 79 minucie przegrywaliśmy 1:2 - zamieszanie w polu karnym i gol Gomeza. Bramka uskrzydliła gości. Kutnianie cofnęli się i w 83 minucie stracili kolejną bramkę.
Tym razem sytuację wykorzystał Tomasz Nawotka - 1:3 dla Legii.Piłkarze KS-u nie poddawali się jednak i po kolejnej akcji wywalczyli rzut karny.
Po zagraniu ręką obrońcy Legii sędzia wskazał na 11 metr.Jedenastkę wykoryztsał Maciej Kraśniewski i było 2:3. Po tym golu wiara w drużynie Tomczaka wróciła, piłkarze KS-u atakowali ze wszystkich sił.
- mówi tener KSu Kutno, Dominik Tomczak.
W samej końcówce Patryk Wolański wychodzi z bramki, wywalcza górną piłkę, która trafia do Krystiana Białasa i mamy remis. Kibice oszaleli, takiego meczu nie było przy Kościuszki od dawna.
https://radioq.fm/audycje/85-kategorie/wiadomosci/3935-dreszczowiec-przy-kosciuszki-w-kutnie-2#sigProId0217b7f271