Wracamy do sprawy dwóch remontowanych wiaduktów w Kutnie - w ciągu ulicy Troczewskiego oraz między ulicami Józefów i Warszawskie Przedmieście.

Ruch pod wiaduktem na ul. Troczewskiego odbywa się wahadłowo, mimo że większość prac została już ukończona. Zastępca prezydenta Kutna, Jacek Boczkaja, uważa, że wykonawca czeka na poprawę warunków pogodowych z rozpoczęciem budowy chodnika i nawierzchni jezdni.

Wiceprezydent przypomina też, że realizacja tej inwestycji znacznie się przeciągnęła między innymi przez pandemię.

Sprawa jest natomiast bardziej skomplikowana w przypadku wiaduktu na Józefowie.

Zastępca prezydenta tłumaczy, że było wcześniej podpisane wstępne porozumienie, na podstawie którego PKP PLK zobowiązywało się do obniżenia jezdni pod wiaduktem, a miasto miało przebudować dojazd do wiaduktu z obydwu stron wraz z ciągami pieszymi.

W międzyczasie jednak zmienił się dyrektor kontraktu po stronie wykonawcy, i potrzebne było wypracowanie nowego porozumienia.

Jacek Boczkaja podtrzymuje wcześniejszą deklarację inwestycji po stronie miasta.

Dodaje też, że kiedy nowy dokument zostanie podpisany, do czasu rozpoczęcia prac nad obniżaniem jezdni, przejazd pod wiaduktem na Józefowie zostanie tymczasowo otwarty, tak by przez pewien czas pracownicy firm zlokalizowanych na kutnowskiej strefie mogli krótszą drogą dojeżdżać do pracy.

Do tematu otworzenia obydwu wiaduktów dla ruchu będziemy jeszcze wracali.