Policjanci z Ozorkowa zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy próbowali ukraść stojący na łące rozrzutnik rolniczy.
Złodzieje zdołali jednak przejechać tylko kilkanaście metrów - sprzęt ugrzązł w podmokłym terenie, a sprawcy uciekli z miejsca niedoszłej kradzieży.
Do tej sytuacji doszło ponad tydzień temu, 8 maja, w jednej z miejscowości pod Ozorkowem. Funkcjonariusze sprawdzili okolicę, pozyskali od świadków rysopis uciekinierów i poszerzyli zakres poszukiwań.
Kilka kilometrów dalej, na jednej z posesji, ich uwagę przykuła sterta słomy, za którą coś się poruszało. Okazało się, że tym 'czymś' byli dwaj mężczyźni, pasujący do rysopisu niedoszłych złodziei rozrzutnika.
W chwili zatrzymania obaj mieli po ponad 1,5 promila alkoholu w organizmach.
Przeszukując posesję, mundurowi zabezpieczyli m.in. skradzione wcześniej kosę spalinową i skuter. Policjanci ustalili też, że przestępczy duet regularnie okradał okolicę - na początku tego miesiąca ukradli oni na przykład bramę wjazdową czy też zgrabiarkę do siana.
Mężczyźni zeznali, że skradzione przedmioty rozkładali i sprzedawali na skupie złomu. Obaj usłyszeli zarzuty kilku kradzieży oraz kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
fot. KPP w Zgierzu