KS Kutno zremisował u siebie z RKS Radomsko 1-1 gospodarze mecz kończyli w osłabieniu.
Mecz mógł się podobać, zwłaszcza w pierwszej połowie. Szybko, bo już w 13. minucie, padła pierwsza bramka. Mateusza Błażejczyka pokonał Wilis. Odpowiedź gospodarzy przyszła w 30. minucie kiedy to wynik spotkania wyrównał Marcin Kacela.
Kutnianie pierwszą połowę kończyli w w dziesięsiu - Eryk Padzik otrzymał dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną i musiał opuścić murawę. Mimo iż KS grał w osłabieniu, nie wyglądał gorzej od gości. Druga połowa to głównie walka w środku pola, a sytuacji było jak na lekarstwo. Końcówka ożywiła jednak kibiców ponieważ obie drużyny szukały swoich szans na wygraną. Niestety gospodarzom zabrakło skuteczności a gości zatrzymał świetnie dysponowany Mateusz Błażejczyk.
"Remis w osłabieniu to cenny punkt" - powiedział po meczu Paweł Klekowicki, II trener KS-u Kutno
Swoimi wrażeniami po spotkaniu podzielił się też z nami Paweł Ściebura, trener RKS Radomsko.
https://radioq.fm/audycje/85-kategorie/wiadomosci/5113-remis-przy-kosciuszki#sigProId922d03d6e3