Samorządy mogą mieć problemy ze spięciem przyszłorocznych budżetów. Tak uważa wiceprzewodniczący Rady Miasta w Kutnie Grzegorz Chojnacki.

Wyzwaniem dla gmin i miast będą m.in. oświata oraz podwyżki płac dla pracowników.

- Ta kwota 2600 zł i nie do końca zabezpieczone środki finansowe przez państwo. Te koszty w żaden sposób nie są regulowane i samorządy muszą radzić sobie z nimi same. Wiem, że wielu gminom jest ciężko spiąć budżet, ale nam się to udało - zaznacza wiceprzewodniczący Chojnacki.

 Jak dodaje Grzegorz Chojnacki dużym obciążeniem dla jednostek samorządowych może być również podwyżka cen prądu zapowiadana przez operatorów. 

 - Dostawcy energii to jest trochę takie państwo w państwie. Z jednej strony mieliśmy gwarancję, że te ceny zostaną zamrożone na poziomie tych z bieżącego roku. Jednak nie dalej niż wczoraj słyszałem, iż dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz dla jednostek samorządowych te ceny mogą wzrosnąć, a to nie jest mały wydatek. Warto pamiętać, że ogromne koszty związane są chociażby z oświetleniem ulic - dodaje Grzegorz Chojnacki.

Projekt budżetu dla Kutna na przyszły rok został już wysłany do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Łodzi. Miasto czeka na opinie. Sesja budżetowa w Kutnie zaplanowana jest na 17 grudnia.