Kutnowski Szpital Samorządowy chce inwestować w ochronę przeciwpożarową.
Na oddziałach pojawią się nowe czujniki dymu, które mają pomóc we wczesnym wykrywaniu wszelkich zagrożeń. Jak mówi prezes placówki Andrzej Pietruszka, nie może się powtórzyć sytuacja z marca, kiedy to w tragicznym pożarze na oddziale wewnętrznym, śmiertelnie ranny został jeden z pacjentów. Dlatego prezes zamierza systematycznie kupować czujniki na wszystkie oddziały.
- Będziemy chcieli sukcesywnie inwestować każdego roku w dwa oddziały, które będą zabezpieczane pod względem systemu przeciwpożarowego. Pacjent musi się czuć bezpiecznie, nie może czuć niepokoju. Dlatego będziemy to robić, mamy to rozpisane na kilka najbliższych lat - mówi prezes Andrzej Pietruszka.
Kutnowska lecznica w ciągu najbliższych kilku lat chce też wyjść z zadłużenia. W przyszłym roku ma się rozpocząć proces restrukturyzacji placówki, który ma przynieść oszczędności na poziomie około trzech milionów złotych rocznie.