Dziś pierwszoklasiści po raz pierwszy odwiedzili mury szkół, w których spędzą najbliższe lata swojej edukacji.
Pierwszy rok szkolny w ich życiu rozpoczął sie nietypowo, ponieważ placówki musiały dostosować swoje funkcjonowanie do warunków pandemii. Mamy nadzieję, że mimo niecodziennych warunków pierwszaki dobrze zapamiętają ten dzień - mówi Małgorzata Margulska-Haczyk - dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9 im. Władysława Jagiełły w Kutnie:
- Szczególnie radośnie powitaliśmy pierwszaków, dla których jest to wyjątkowy dzień w ich zyciu i mamy nadzieję, że będą pamiętały go jako przyjemny i radosny.
Szkoła wprowadziła szereg zmian i zabezpieczeń. W tym trudnym czasie na pierwszym miejscu stoi bezpieczeństwo - dodaje wicedyrektor placówki Aneta Krajewska:
- Ze względów bezpieczeństwa zostały uruchomione różne wejścia - także wejścia ewakuacyjne i tak naprawdę każda klasa będzie wchodzić do szkoły osobnym, wyznaczonym wejściem.
Środków ostrożności jest więcej - dzieci będą spędzały czas w jednej klasie, nie będą gromadziły się w większych grupach, a na szkolne obiady będą udawać się razem z wychowawcą klasy.