Szykuje się kolejny, dziewiąty już dzień manifestacji w obronie praw kobiet w Kutnie.
Od 23 października praktycznie codziennie manifestanci wychodzą na ulice, a organizator protestów Sebastian Walczak z Nowej Lewicy podkreśla, że sprawa wymaga poświęcenia.
- Sprawa jest ważniejsza niż moje zdrowie i będę tak naprawdę zachęcał ludzi do tego, żeby walczyli o swoje, zwłaszcza kobiety, które są najbardziej zagrożone wyrokiem pseudo TK, więc tyle, ile będę miał siły, tyle będę walczyć - mówi Sebastian Walczak.
Dziś protestujacy spotkają się na Placu Piłsudskiego. Jak zwykle manifestanci zbierają się o 17:00. Dzisiaj protestujący chcą zablokować główne skrzyżowania w mieście. Chodzi m.in o Rondo Solidarności i Rondo 37. Łęczyckiego Pułku Piechoty. Organizatorzy zapowiadają, że będzie to jedna z największych manifestacji w Kutnie.